Początek roku szkolnego powitał nas problemem z rozpoczęciem druku w 3d. Drukarka nie chciała przyjmować filamentu, który działa jak tusz w standardowej drukarce. Dalszy druk bez naprawy usterki nie był możliwy. Nie potrafiliśmy znaleźć także rozwiązania w Internecie, jednak nie poddaliśmy się! Postanowiliśmy rozwinąć swoje kompetencje językowe i przy użyciu google translate rozpoczęliśmy poszukiwania rozwiązania naszego problemu na stronach zagranicznych. Okazało się, iż sprawcą całego zamieszania była zapchana dysza w której zastygła końcówka filamentu. Po usunięciu przeszkody przystąpiliśmy do wydruków próbnych. Cieszymy się, że sami daliśmy radę rozwiązać nasz problem. Nie możemy doczekać się kolejnych zajęć, a głowy mamy pełne nowych pomysłów!